poniedziałek, 6 maja 2013

Nowy trening - vol. 1 i zdjęcia poglądowe.

Cześć i czołem, wróciłam do żywych ze stanu zawieszenia w próżni. Od razu lepiej się czuję i odrobinę mniej myślę o tym, że już wkrótce czas na krótkie spodenki i strój kąpielowy ( Ach, jakie to babskie....). Obiecałam sobie, że dzisiaj zacznę nowy trening, tak też zrobiłam i rozpoczęłam splita, w domowych warunkach, ale jak na razie moje zaplecze sprzętowe wystarczy. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ułożyłam sobie wstępny rozkład jazdy, ale tym razem wypiszę Wam to, co dzisiaj ćwiczyłam, to jest wersja beta i pewnie coś ulegnie zmianie. Poniedziałek upłynął mi pod znakiem klatki piersiowej i bicka. 
W takiej oto konfiguracji:
  • rozgrzewka - 5 minut na skakance, uginanie ramion z samą sztangą, trochę pompek.

  • pompki, rózne warianty do zmęczenia, nie liczyłam ile na serię.
  • rozpiętki
  • wyciskanie sztangielek 

  • uginanie ramion ze sztangielkami
  • uginanie ramion ze sztangielkami chwytem młotkowym   
 Na koniec zrobiłam jeszcze trochę pompek, ale niezbyt wiele, po prostu nie miałam siły ;] Ćwiczenia na klatkę piersiową robiłam w czterech seriach, na bicepsy w trzech, ponieważ zmęczyłam je wstępnie podczas rozpiętek. Cały trening trwał ok. 60 minut. Nie pamietam kiedy ostatni raz tak zmęczyłam klatkę piersiową i bicepsy. Klata mnie piekła, a ręce same unosiły sie do góry jak odkładałam hantle. Właśnie czegoś takiego się spodziewałam, zupełnie inne odczucia i nowy bodziec, więc mam nadzieję, że zobaczę efekty już wkrótce. Na chwilę obecną sądzę, że rezygnacja ze FBW to dobra decyzja, ale to był dopiero pierwszy trening i rzetelną opinię wygłoszę wszem i wobec pewnie po 2 tygodniach :) Nie będę na razie wypisywać obciążeń ani ilości powtórzeń, nie ma sensu na razie, bo to się też pewnie zmieni.           


Tak jak w tytule, dodaję zdjęcia, chciałam uchwycić te megapompę na klacie, niestety widać tylko bicka, wina aparatu. Brzuch nie ćwiczony jako tako, nie robiłam brzuszków, więc generalnie można powiedzieć, że jest na pół-luzie, jakby się ktoś pytał. Jeszcze duuuuużo pracy przede mną.




Pozdrawiam!

20 komentarzy:

  1. Moje dwa bajcepsy to Twój jeden. Oddawaj :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta... Bicepsy spoko, ale dupa kalafiorowa :D

      Usuń
  2. Faktycznie masz mega bica. Jestem pod wrażeniem - zarówno bica jak i ilości wyświetleń hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, tylko bic i bic :D Ale może kiedys pokaże Wam dupe hehe ;]

      Usuń
    2. Czekam z niecierpliwością :D

      Usuń
  3. Jestem pewna, że moja głowa jest mniejsza od Twoje bica! Widać, że dajesz do pieca :) Ależ mi się to podoba, CZAD!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super brzuch, a biceps faktycznie imponujący:)

    PS. Top, który masz na sobie... Też chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale fajny brzuch;p ja też chce taki;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Do ideału to mu jeszcze brakuje, na tych zdjęciach wyjatkowo aparat mnie kocha, ale dzieki :)

      Usuń
  7. you go girl! kawal drogi za Toba, super! :) gratki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawde imponujący ten Twój biceps!!! Ale skoro mówisz, ze pupy nie masz takiej fajnej- wrzucaj- chetnie zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. hej, a ja mam pytanie i prośbe jednocześnie
    ogólnie jestem szczupła ale powoli robi mi się oponka na brzuchu... wiadomo wiek, siedzący tryb pracy wpływa na to
    staram się jeść regularnie, czasem trochę poćwiczę, generalnie staram się dużo spacerować jednak chciałabym zadziałać na ten mój brzuch póki jeszcze wcześnie i nie jets wilekich rozmiarów
    co polecasz?
    same brzuszki? bieganie? może jakiś zestaw ćwiczeń? będę wdzięczna za odpowiedź
    a i czy po 1 - 1,5 m-cu będą już widoczne jakieś efekty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzuch robi się w kuchni, co oznacza, że... wszystko zależy od tego co jemy, możesz ćwiczyć do upadłego, jeżeli bedziesz jadła nieodpowiednie rzeczy, tłuszcz na brzuchu zostanie. Bo z tym brzusznym sadełkiem to jest trochę bardziej skomplikowana sprawa. Polecam nieprzetworzne jedzenie, brzuszkami wyrezzeźbisz mięśnie, chociaż są lepsze ćwiczenia, na pewno się nie odchudzisz. Po miesiącu pewnie bedzie widac jakąś zmianę, ale nie jestem w stanie ocenić jak wielką. Podsumowując - nie jedz śmieci, słodyczy, możesz ogranczyć nabiał, ćwicz.

      Usuń
  10. Wow, moj facet a mniejsze bicepsy ;) Niezla jestes!

    Jesli chodzi o brzuch, to chyba dolne miesnie wolaja o trening.

    OdpowiedzUsuń